Nawozimy kwiaty doniczkowe

Kwiaty doniczkowe często wybieramy w znanej każdemu sytuacji – gdy chcemy dodać naszemu wnętrzu trochę kolorów. Mogą wydawać się wtedy bardzo dobrym rozwiązaniem, w końcu takie rośliny możemy dostać tanio nawet w supermarketach. Bardzo łatwo jednak możemy sprawić, że kwiaty zamiast upiększyć nasz pokój tylko go oszpecą. A jest to nieuniknione, jeżeli je zaniedbamy.

Częstym wyborem do naszych mieszkań są chociażby draceny. Są to jedne z tych kwiatów, które uchodzą za trudne w uprawie. Faktycznie łatwo jest ją uśmiercić… jeżeli nie pamiętamy o podstawowej zasadzie – draceny nie znoszą przesadnie mokrego podłoża. Podlewamy ją często, ale minimalnie, by ziemia była delikatnie wilgotna. Pandan Veitcha to roślina, której nazwy możemy nie kojarzyć, jednak często widujemy ją na polskich parapetach. Niestety, zazwyczaj jest ona zbyt rozłożysta do hodowania jej w domu. Jeżeli wybieramy Pandan Veitcha, pamiętajmy, by zapewnić jej dużo przestrzeni. Często w naszych domach gości też pewien Benjamin… A konkretnie fikus Benjamina. Benek będzie czuł się u nas dobrze, o ile posadzimy go blisko okna, nie będziemy zmieniać mu miejsca, a od czasu do czasu przetrzemy mu liście odpowiednią chusteczką. Jak sam widzisz, nawet popularne rośliny doniczkowe wymagają odpowiedniej wiedzy do udanej, owocnej uprawy. Załóżmy jednak, że wszystko robimy dobrze, znamy nasze rośliny, ale jednak chcielibyśmy, by prezentowały się jeszcze lepiej. Wtedy powinniśmy pomyśleć o nawożeniu.

Wskazane jest wręcz, byśmy regularnie nawozili nasze rośliny doniczkowe. Do zdrowego rozwoju, kwiaty potrzebują makroelementów, a przede wszystkim:

·         azotu (N) – wpływa na właściwy rozwój ulistnienia,

·         fosforu (P) – zapewnia prawidłowy wzrost korzeni,

·         potasu (K) – wpływa na ogólną kondycję całej rośliny

Przy wyborze odpowiedniego nawozu, kierujmy się tym, czy zawierają odpowiednie ilości właśnie tych składników. Kwiaty na pewno przyjmą też chętnie różne mikroelementy, takie jak cynk lub magnan. Dobrym pomysłem będzie kierowanie się nazwą gatunku. Np. możemy znaleźć specjalne nawozy do fiskusów lub kaktusów. Takie gotowe nawozy zazwyczaj są idealnie dostosowane do potrzeb danych kwiatów.

Jeżeli masz problemy z pamiętaniem o regularnym nawożeniu, warto pomyśleć o pałeczkach nawozowych. Są to nawozy w formie stałej, które wtykamy w podłoże. Roślina pobiera jego dobroczynne składniki wtedy, gdy ich potrzebuje. W ten sposób unikamy ryzyka przenawożenia naszych kwiatów, a także sytuacji, w którym roślinom będzie brakować odpowiednich wartości odżywczych. Pamiętaj jednak, że nawet, jeżeli chcesz dobrze dla swoich kwiatów, zalewanie ich nawozami to jeszcze gorszy pomysł, niż niestosowanie żadnych!

Jeżeli chodzi o przedział czasowy, nawożenie rozpoczynamy w momencie, gdy nasze rośliny zaczynają wypuszczać nowe liście. Nie nawozimy roślin, gdy są w stanie spoczynku! Zazwyczaj jest to zima. Zimą zapewnijmy po prostu roślinom odpowiednią temperaturę. Wiosną i latem jednak nie szczędźmy im nawozów… ale nie bądźmy zbyt hojni!


Pozostałe newsy

Mogilno

Przemysłowa 7a
88-300 Mogilno
tel: +48 (52) 354 85 57
fax: +48 (52) 552 37 41
e-mail: sekretariat@chp-pasze.pl