Miesiąc październik jest ostatnim momentem na zbiory nasion roślin jednorocznych, aby cieszyć się ich widokiem w kolejnym sezonie. Odpowiedni zbiór i przechowywanie, pozwoli nam skorzystać z tych nasion za rok, a tym samym unikniemy dodatkowych kosztów związanych z zakupem nasion. Dodatkowo własnoręczne zbiory, dadzą nam dużo satysfakcji. Kilka czynników generuje wysoki plon oraz zmniejszoną ilość prac, jakie będziemy musieli później wykonać.

Od jakich roślin zbieramy nasiona?
Dojrzałe nasiona możemy zbierać od takich roślin jednorocznych. Do takich roślin należą aksamitka, chaber, aster chiński dalia, mak, nagietek czy cynia.

Najlepsza pora na zbieranie nasion?
Kwiatostan już zzieleniał, a następnie zaczął brązowieć. W zależności od jego typu – pęka wzdłuż szwu, rozluźnia kłosy wysypując nasiona pod wpływem silniejszego wiatru. To czas, aby je zebrać. Jeśli lato dopisało w słoneczne i suche dni, nasze zbiory będą bardzo udane. Unikajmy zbierania nasion po opadach deszczu, lepiej poczekać kilka dni i pozwolić im przeschnąć w naturalnych warunkach. Pamiętajmy, aby zbierać zdrowe nasiona, wszystkie spleśniałe, nierozwinięte czy niewyrośnięte, od razu należy wyrzucić. Nasiona, nasienniki i owocostany z szarym nalotem należy bezwzględnie usuwać.

Przechowywanie nasion
Owocostany powinniśmy dokładnie wyłuskać, przebrać i dosuszyć w przewiewnym miejscu. Najlepiej nasiona umieścić na gazecie albo płaskim naczyniu. Wilgotne środowisko, może spowodować przedwczesne kiełkowanie.
Kolejnym krokiem, jaki uczynimy, gdy nasiona dostatecznie przeschną , jest umieszczenie nasion w foliowych lub papierowych torebkach. Każde opakowanie oznaczmy nazwą rośliny, z jakiej pochodzą nasiona, aby nie było problemu z rozpoznaniem na wiosnę. Tak zapakowane nasiona warto umieścić w lodówce lub w pomieszczeniu o niskiej temperaturze. Niska temperatura, będzie idealnym parametrem, który zastąpi naturalną hibernację roślin. Warto raz na jakiś czas skontrolować nasiona, na wypadek gdyby zaczęły pleśnieć lub zostały zaatakowane przez szkodniki.

Pamiętajmy, że rośliny wysiane w kolejnym sezonie, mogą się różnić od roślin matecznych, z których zostały pobrane. Wszystko to za sprawą genetyki oraz pył przenoszony przez zapylające je pszczoły.