Drobne listki kolendry kryją w sobie intensywny smak. Niektórzy go uwielbiają, niektórzy za nim nie przepadają. Nikt jednak nie zaprzeczy temu, że kolendra dodaje potrawom egzotycznego charakteru. A to zioło możesz bezproblemowo uprawiać we własnym domu!

Kolendra zawitała do nas z terenów śródziemnomorskich i szybko stała się popularną przyprawą. Jest podstawowym składnikiem curry, stosuje się ją także często w kuchni azjatyckiej. Polskie potrawy komplementuje równie skutecznie – używali jej już nasi królowie. Kolendra wykazuje także działanie korzystne dla naszego zdrowia. Jej regularne spożywanie może znacznie załagodzić problemy trawienne. Napar kolendry może także znacznie poprawić nasze samopoczucie, a także wyeliminować uczucie zmęczenia.

Zioło to możemy śmiało uprawiać w naszych domach. Jak wszystkie inne zioła, lubi przede wszystkim ciepło. Znajdźmy więc kolendrze dobrze nasłoneczniony fragment parapetu. Gleba nie powinna być zbyt kwaśna – dobrym pomysłem będzie wykorzystanie specjalnego podłoża do ziół. Kolendrę wysiewamy bezpośrednio do podłoża i najlepszym terminem na to będzie początek lata. Zioło to lubi suche gleby, jednak pamiętajmy o tym, by ją regularnie podlewać – zwłaszcza, gdy rośliny są młode. Wszystko zmienia się, gdy pojawiają się pierwsze owoce. Należy wtedy ograniczyć podlewanie kolendry do np. jednego na tydzień. Susza i brak wody pomogą wydobyć z niej wyjątkowy aromat i smak. Kolendrę możemy uprawiać na działce, a także w doniczce.

Istotne jest to, by kolendra nie miała zbyt wilgotno. Jest niestety podatna na choroby grzybowe. Przyczynia się do tego także nieodpowiednie nawożenie, np. nawozami zawierającymi azot. Najczęstszym schorzeniem, na które zapada kolendra, jest mączniak. Jak nazwa wskazuje, choroba ta powoduje przypominający mąkę osad na liściach i łodygach kolendry. Mogą jej także zaszkodzić szkodniki, które często pojawiają się na naszych działkach, np. dobrze nam znane mszyce, a także gąsienice. Częstą przyczyną fiaska uprawy kolendry na działce lub w ogródku może być także posianie jej zbyt blisko marchwi. Jak wykazują badania, marchew jest nosicielem wirusów, które mogą być zabójcze dla tego zioła. Najlepiej jest więc zapobiegać, tj. wysiać kolendrę na odpowiednim podłożu, unikać nawożenia jej azotem, a także dbać o to, by nie miała zbyt wilgotno.

Gdy owoce kolendry zaczną robić się ciemnobrązowe, pora na zbiór. Możemy z nich przygotować wcześniej wspomniany napar. Owoce kolendry zawierają olejki eteryczne, które pomogą nam się wyciszyć i zrelaksować.

Czym możemy wesprzeć rozwój kolendry? Rozsądnym nawożeniem. Oczywiście, kolendra śmiało poradzi sobie bez nawozów, ale dzięki nim na pewno będzie odporniejsza na niekorzystne warunki, a także ataki ewentualnych szkodników. Warto wypróbować biohumusy uniwersalne. Są produkowane z odchodów dżdżownic, co czyni je w pełni naturalnym i bezpiecznym nawozem. Biohumus uniwersalny wykorzystamy też przy okazji do nawożenia kwiatów doniczkowych. Możemy też zakupić specjalne nawozy do ziół, których składy są idealnie dostosowane do wymagań ziół.


Pozostałe newsy

Mogilno

Przemysłowa 7a
88-300 Mogilno
tel: +48 (52) 354 85 57
fax: +48 (52) 552 37 41
e-mail: sekretariat@chp-pasze.pl