Herbata to napój bardzo stary – już przed naszą erą pili ją chińscy cesarzowie. Dzisiaj możemy rozkoszować się nią w przeróżnej postaci. Herbatę możemy zaparzyć sobie z liści, granulek, ekspresowej torebki. Często jest dla nas zastępstwem kawy – warto jednak pamiętać, że herbata może też pomóc nam w wielu różnych dolegliwościach.

Z dzieciństwem może nam się chociażby kojarzyć miętowa herbata, której często mogliśmy napić się w gabinecie szkolnej pielęgniarki. Jest to bowiem świetny napój odprężający, kojący nerwy, nie jest jednak tak usypiająca, jak melisa. Latem dobrze jest ją zaparzyć i włożyć do lodówki, a potem podawać z lodem – to naprawdę świetny sposób na orzeźwienie! Dodatkowo taki napój będzie regulował pracę jelit. Jeżeli hodujesz w domu lub na działce, wystarczy do zwykłej, czarnej herbaty podczas jej zaparzania wrzucić kilka listków mięty, by cieszyć się jej smakiem.

Jeżeli często boli cię głowa – np. od nagłych zmian ciśnienia panującego na zewnątrz – warto pamiętać o herbacie z imbirem. Ta przyprawa doda napojowi intensywniejszego, orientalnego smaku. Zawarte w nim olejki eteryczne mają także właściwości lecznicze, które koją min. właśnie ból głowy. Imbir pobudza krążenie krwi, a tym samym rozgrzewa. Imbir pomoże ci także w utrzymaniu prawidłowej higieny jamy ustnej. Starty imbir możesz wrzucić do zaparzającej się herbaty.

W przypadku intensywnego stresu, sięgnij po rumianek. Torebka po herbacie rumiankowej pomoże ci także na opuchnięte powieki lub zapalenie spojówek, może więc okazać się prawdziwym zbawieniem dla alergików. Nadaje się także na bóle brzucha różnego pochodzenia, dzięki swoim właściwościom rozkurczającym. Większą ilość rumianku możesz też zaparzyć i wykorzystać jako płukanka na włosy, o czym wspomnieliśmy w artykule o naturalnych kosmetykach.

Zanim sięgniesz po kolejne leki bez recepty, spróbuj czegoś, co na pewno masz w swojej kuchennej szafce!