W styczniu i w lutym w ciągu dnia, przy słonecznej pogodzie, pnie drzew bardzo się nagrzewają przez co tkanki znajdujące się pod korą są pobudzane do życia. Niestety – niskie temperatury w nocy sprawiają, że tkanki te ulegają przemarznięciu. Efektem jest powstawanie pionowych pęknięć pni oraz ran zgorzelinowych. Osłabione w ten sposób drzewo może chorować i jest bardziej narażone na wnikanie i działanie szkodliwych patogenów. Bielenie drzew owocowych skutecznie niweluje te zagrożenia – pnie pokryte wapnem są zabezpieczone i spokojnie czekają, aż temperatury się ustabilizują.

Kiedy malować drzewka?

Tak naprawdę możemy to zrobić już na początku zimy – dodatkowa ochrona nie zaszkodzi, a w końcu ciepłe i słoneczne dni zdarzają się zimą w naszym klimacie coraz częściej. Pierwsze bielenie drzew można wykonać już na przełomie listopada i grudnia. Pamiętajmy jednak o tym, że jednorazowe bielenie nie wystarczy na całą zimę i wczesną wiosnę. Jeśli chcemy, by drzewka bezpiecznie przezimowały do momentu ustabilizowania temperatur, powtórzmy tę czynność jeszcze 2-3 razy. Wtedy drzewka powinny być zabezpieczone aż do marca.

Jeżeli nie zrobiliśmy tego w grudniu, styczeń i luty są najlepszymi miesiącami, by się za to zabrać – to właśnie wtedy notuje się największe wahania temperatur między dniem a nocą. Dobrze pamiętać o tym, by wybrać odpowiedni dzień na bielenie drzew –  temperatura powinna być dodatnia, a pogoda przyjemna – bez wiatru i opadów deszczu czy śniegu.

Czym i jak malować drzewa owocowe?

Tradycyjnie bielimy tzw. mlekiem wapiennym, czyli roztworem wapna palonego i wody (na 1 kg wapna potrzebujemy 5 l wody). Istnieją jednak również specjalne preparaty, w których do wapna dodawana jest np. glina, która zwiększa przyczepność roztworu do pnia drzewa.

Najpopularniejsza jest tradycyjna metoda polegająca na nanoszeniu roztworu na pnie za pomocą szerokiego pędzla z miękkim włosiem. Ten sposób, mimo że dość czasochłonny, jest najbardziej ekonomiczny. Możemy również zdecydować się na bielenie drzew opryskiwaczem – w ten sposób z pewnością sporo preparatu się zmarnuje, ale zaoszczędzimy sporo czasu. Pamiętajmy o tym, by wyjątkowo dokładnie pokryć korę od południowej strony – to właśnie tam pień nagrzewa się najmocniej.

 


Pozostałe newsy

Mogilno

Przemysłowa 7a
88-300 Mogilno
tel: +48 (52) 354 85 57
fax: +48 (52) 552 37 41
e-mail: sekretariat@chp-pasze.pl