Wiosną i latem widujemy ją na półkach nawet w marketach. Zimą natomiast znalezienie jej może już nie być takie łatwe. Mowa oczywiście o ziemi do kwiatów, która jest potrzebna do ich hodowania. A przynajmniej wielu z nas jest przekonanych, że bez ziemi nie będziemy w stanie utrzymać kwiatów przy życiu. To przekonanie jest jednak błędne!

Istnieje bowiem coś takiego, jak hydroponika. Jest to proces uprawiania roślin bez gleby. Ziemia to najpopularniejszy surowiec, w którym hodujemy kwiaty. Przyjęło się, że jest ona niezbędna, tymczasem nie do końca jest to prawdą. Owszem, rośliny potrzebują podłoża. W ten sposób możemy dozować im odpowiednią ilość wody, do tego kwiaty mogą zapuszczać w ziemi swoje korzenie.  Przyjęło się jednak, że w domach osób mających alergię na pleśń nie powinny znajdywać się żadne kwiaty doniczkowe. Dlaczego? Ponieważ ziemia do kwiatów to idealna pożywka dla pleśni oraz grzybów. Ziemia „więzi” wilgoć w sobie. Gdy woda spłynie na samo dno doniczki, nie ma jak wyparować. W ten w ziemi mogą rozwinąć się przeróżne grzyby, które mogą powodować reakcje alergiczne. Podłoże tak naprawdę nie ma większego znaczenia dla niektórych roślin. Pamiętaj jednak o tym, żeby rośliny od samego początku hodować bez ziemi. Nie przesadzaj kwiatów, które już zdążyły zapuścić w niej swoje korzenie.

Dodatkowo, hodowanie roślin bez podłoża jest rozwiązaniem bardziej ekologicznym. Podlewając kwiaty bez ziemi, masz stuprocentową pewność, że aplikowana woda zostanie w pełni wchłonięta przez roślinę. Nic nie wsiąka więc w ziemię, której… nie ma!

W sklepach możesz dostać zestaw do uprawy hydroponicznej. Taki zakup to świetny pomysł dla osób, które chciałyby hodować np. pewne warzywa, a nie mają do tego warunków. Możemy więc wyhodować sałatę we własnym domu, bez działki, bez grządek. Jest to rozwiązanie dość kosztowne, jednak zdecydowanie opłacalne – mamy w końcu dostęp do świeżutkich warzyw, pełnych witamin i wartości odżywczych. Takie zestawy zawierają zazwyczaj wszystko to, czego potrzebujemy: odpowiednie naczynia, wkłady z waty, lampę, a nawet nasiona.

Niektóre odmiany draceny nie potrzebują do zdrowego rośnięcia ziemi. Doskonale poradzą sobie w naczyniu, do którego wrzucisz kilka kawałków drzewnego węgla. Nalej wody, umieść w nich kwiaty i po sprawie! Jedyne, o czym musisz pamiętać, to regularne podlewanie. Warto jednak mieć na uwadze to, że rośliny hodowane poza ziemią możesz podlewać rzadziej.

Papirus to z kolei idealna roślina dla osób, które nie mają cierpliwości do hodowania kwiatów. Jedyne, czego potrzebuje do rośnięcia, to woda. Hodowanie go w wodzie to więc idealne dla niego rozwiązanie. Do przezroczystego wazonu wsyp trochę kamyków wodnych, które kupisz w sklepach ze sprzętem do akwariów. W ten sposób wzbogacisz swoje wnętrze nie tylko o dodatkowe źródło cennego tlenu, ale także piękną ozdobę.

Ziemię możesz zastąpić także hydrożelem. Jego granule powiększają się, gdy zalejesz je wodą. W kwiaciarniach możesz dostać hydrożel w przeróżnych kolorach, dzięki czemu możesz dopasować go do wystroju danego pomieszczenia. Zazwyczaj proponuje się dodawania go do ziemi – tymczasem możesz nim zupełnie zastąpić podłoże. Hydrożel przetrzymuje w sobie wodę, w efekcie czego nie musisz martwić się o swoje kwiaty, gdy np. wyjedziesz na wakacje. W hydrożelu możesz hodować praktycznie każde rośliny poza sukulentami. Są to jedyne rośliny, które potrzebują podłoża do zdrowego wzrostu.

Jeżeli zawsze marzyłeś o kwiatach, a alergia na pleśń lub zwykłe zapominalstwo krzyżowało twoje plany, wypróbuj hodowania ich bez ziemi!